W poprzednim wpisie pokazywałam, jak uszyć sukienkę lub spódnicę z koła. Dzisiaj tematem jest ta przysłowiowa „wisienka na torcie” czyli tiulowa halka nadająca sukience objętości ;)
Co jest nam potrzebne:
- tiul (na moją wersję w rozmiarze 110 zużyłam niecałe 1,5m)
- gumka o szerokości ok 2cm
- nożyczki, szpilki, ekierka
Przed przystąpieniem do cięcia warto wcześniej:
- zmierzyć obwód w talii
- określić docelową długość haleczki - może być krótsza od sukienki i nadawać jej objętości. Może być dłuższa - wystając będzie dodatkową ozdobą!
Krok po kroku:
- Na początku odmierzamy odpowiednią długość gumki - jest to obwód pasa + 3cm zapasu na szew. Np obwód 50cm + 3cm zapasu - odcinamy więc 53cm gumy
- Zszywamy gumkę. Składamy ją na pół lewymi stronami do siebie, następnie zszywamy blisko brzegu
- Przewracamy na lewą stronę, zagniatamy końce
- Następnie ponownie zszywamy ok 1cm od brzegu (tak aby zakyć surowe końce gumy)
- Odstający teraz w środku kawałek gumki zaginamy na jedną stronę i stębnujemy to zewnętrznej gumki. Gotowe
- Obliczymy teraz szerokość paseczków tiulu na falbanki. Docelowa długość spódnicy to np 30cm. Do tej długości dodajemy ok 4cm zapasu na szew -> wychodzi 34cm. Wartość tę dzielimy na pół: 34/2 = 17cm. Takiej szerokości paseczki tiulu będziemy odcinać
- Tiul składamy kilkakrotnie po szerokości - minimum 2 razy na pół. Kupiony tiul ma ok 160cm szerokości - po pierwszym złożeniu otrzymujemy więc 80cm, po kolejnym złożeniu mamy 40 centymetrowy pas tiulu. Taką szerokość materiału tnie się już dość łatwo i szybko
- Ułożony materiał spinamy w kilku miejscach szpilkami, aby nic się nie przesuwało. Używając ekierki wyznaczamy kąt prosty i odcinamy (wyrównujemy) jeden brzeg. Doskonale sprawdza się tu mata i nóż krojczy
- Następnie od wyrównanej krawędzi odmierzamy odpowiednie szerokości falbanki - u mnie obliczone wcześniej 17cm. Odcinamy je równocześnie przesuwając szpilki
- Jeśli szyjemy po raz pierwszy trudno jest określić odpowiednią ilość pasków - zależy to od obwodu w talii i gęstości marszczenia. Z każdą kolejną sztuką będzie łatwiej ;) Ja do pierwszej warstwy zużyłam niecałe 2 paski o szerokości tiulu ok 160cm. Na dół zużyłam ok 6 paseczków
- Przed przystąpieniem do marszczenia tiulu bierzemy do ręki przygotowaną wcześniej gumkę. Naciągamy ją i mierzymy. Moja guma o szerokośći 25cm (na płasko) naciągnęła się do 35cm. Cała długość rozciągniętej gumy ma więc 2x35 = 70cm. Taką też długość umarszczonej falbanki musimy przygotować na pierwszą warstwę (można sobie to mierzyć podczas szycia)
- Ustawiamy maszynę (najlepsza jest do tego stopka do marszczenia): prawie maksymalne naprężenie nici (przy największym zrywało mi nić), najdłuższa długość ściegu, maksymalny docisk stopki
- Marszczymy. Staramy się wbijać igłę ok 1,5cm od krawędzi, w przeciwnym wypadku krawędzie materiału mogą brzydko się układać (wchodzić pod igłę)
- Gdy jeden paseczek tiulu się skończy, podkładamy od razu drugi
- Gdy otrzymamy odpowiednią długość falbanki (moje 35x2=70cm), zszywamy jej końce
- Marszczymy teraz kolejną warstwę falbanek - ja umarszczyłam 6 szerokości i taka ilość mi wystarczyła (jeśli braknie spokojnie możemy to zrobić później ;)
- Drugą warstwę dopinamy do brzegu pierwszej (wystarczy spiąć tylko początek jedną szpilką)
- Dalej składamy warstwy na bieżąco podczas szycia, dbamy aby krawędzie były równo. Szyjemy ściegiem prostym dokładnie po szwie. Szyjemy dookoła - dojeżdżamy do miejsca, w którym falbanki się spotkają. Krawędzie początku i końca nakładamy na siebie na ok 1cm, przeszywamy a resztę odcinamy. Jeśli natomiast falbanek nam zabrakło - bez problemu można domarszczyć kolejny pasek tiulu a następnie dokończyć wszywanie
- Pora na połączenie tiulu z guma. Na obu elementach wyznaczamy 4 punkty (ćwiartki)
- Zgodnie z oznaczeniami spinamy je ze sobą w czterech miejscach - prawa strona gumki do krawędzi prawej strony halki
- Naciągając gumkę łączymy w kilku innych miejscach
- Ponownie naciągając gumkę przyszywamy tiul (szyjemy po szwie). Gumkę dobrze jest naciągać trzymając przed i za stopką
- Gumką przyszyta
- Haleczka gotowa ;)
Monika
Gdzie znajdę materiał tej sukienki.
Maja B
Ale świetna.. Zastanawiam się tylko, jaki to tiul - czy to ten sam, co do szycia pettiskirt?
Maja Be
Muszę spróbować, bardzo fajnie opisane, dzięki za tutorial