Wiosna w pełni - sezon na sukienki uważam więc za otwarty. Piękne marszczenia dodadzą im uroku i zwiewności. Jak je wykonać? W dzisiejszym tutorialu pokażemy 3 sposoby - sami wybierzcie swoją metodę i do dzieła ;)
Do uszycia takiej sukieneczki możemy wykorzystać gotowy wykrój (tutaj MadeByMe Patterns). Jednak równie dobrze możemy stworzyć ją sami - wystarczy wykrój na zwykły t-shirt, dół to prostokąt.
Materiał to singiel / jersey (emotki na różu). Dzianina ta doskonale nadaje się na dziecięce ubranka, do tego świetnie się układa.
Krok po kroku:
- Przygotowujemy górę sukienki. Jest to potrzebne do odmierzania dołu o odpowiedniej długości
- Dół sukienki to prostokąt. Marszczenia przy takim materiale wychodzą ładnie jeśli jego krawędź będzie dwukrotnie dłuższa od krawędzi górnej części
- Mierzymy wiec cały obwód dołu sukienki (z przodu i tyłu), mnożymy x2 i otrzymujemy długość prostokąta. Wysokość zależy już od rozmiaru (długości) sukieneczki
- W tym momencie dobrze jest podwinąć jedną z długich boków prostokąta
- Czas na marszczenie
SPOSÓB I: MARSZCZENIE STOPKĄ
- Jest to moim zdaniem najszybsza metoda pomarszczenia materiału. Musimy jednak posiadać odpowiedni rodzaj stopki. Stopka ta nadaje się tylko do cieńszych materiałów
- Podstawa to odpowiednie ustawienie maszyny - wysokie naprężenie (im większe tym gęściejsze uzyskamy marszczenie), maksymalny docisk stopki, największa długość ściegu
- Podkładając materiał pod stopkę szybko uzyskujemy piękne, trwałe (materiał się nie rozjeżdża), równe marszczenie. Problematyczny może okazać się początek - trzeba materiał leciutko pociągnąć
- Jedyna wada tej metody - jeśli nie robimy tego często i nie mamy wprawy, nie wiemy jaki odcinek otrzymamy po zmarszczeniu. Warto sprawdzić to na mniejszym kawałku materiału, pobawić się z ustawieniami maszyny, aby po umarszczeniu przygotowanego prostokąta, nie okazał się za krótki. Przy moich ustawieniach maszyny materiał „skrócił” się o połowę (czyli zgodnie z planem ;)
SPOSÓB II: MARSZCZENIE TAŚMĄ SILIKONOWĄ
- Za pomocą specjalnej, mocno elastycznej tasiemki silikonowej możemy zmarszczyć materiał na określoną długość
- Mierzymy brzeg, do którego przeszyjemy pomarszczony materiał (czyli krawędź góry sukienki). Odcinamy taka ilość tasiemki
- Gumkę przypinamy do krawędzi materiału w kilku miejscach - na początku i na końcu oraz (naciągając gumkę) w kilku miejscach pomiędzy
- Ustawiając maksymalną długość ściegu (aby zbytnio nie dziurawić taśmy), używając zwykłej stopki, przyszywamy tasiemkę do materiału
- Naprężając tasiemkę pomiędzy spiętym miejscami zszywamy (jedziemy na środku tasiemki). Podczas szycia trzeba równocześnie delikatnie naciągać materiał z tyłu
- Otrzymujemy piękne, trwałe marszczenie
- Wada tej metody - przyszywając pomarszczony materiał do górnej części sukienki musimy uważać, aby ukryć tasiemkę (musi się ona całkowicie schować w szwie)
SPOSÓB III: MARSZCZENIE NA NITCE
- Tu moim zdaniem mamy największą kontrolę nad marszczeniem. Możemy dowolnie dopasować długość, nie potrzebujemy do tego dodatkowych elementów (specjalnej stopki , tasiemki)
- Na brzegu materiału wykonujemy dwa równoległe przeszycia w odległości ok 5mm od siebie. (np szerokość stopki). Wydłużamy długość ściegu na max i obniżamy naprężenie nici (0-1)
- Ważne - przed szyciem wyciągamy nić górną i dolną na ok 15cm, takie same nici zostawiamy na drugim końcu. Nie obcinamy ich!
- Szyjemy trzymając materiał prawa stronę do góry. Nie ryglujemy ani na początku, ani na końcu materiału. Fastrygi nie muszą być idealnie równe - nie mogą jednak nachodzić na siebie
- Będziemy teraz ciągnąć za dolne nitki, dlatego górne nici po dwóch stronach związujemy mocno i odcinamy (aby nic nam nie uciekło i nie plątało się)
- Gdy materiał jest długi - możemy podzielić go sobie na równe odcinki (2 lub więcej). Pomoże nam to w równym pomarszczeniu a potem w przypięciu z resztą sukienki
- Trzymając mocno za pozostawione luźno dolne nitki (najlepiej nawinąć sobie je razem na palec), przesuwamy po nich materiał
- Marszczymy, aż uzyskamy pożądaną długość
- Na koniec nitki dobrze związujemy i odcinamy. Marszczenia rozkładamy równomiernie na całej długości
Po umaszczeniu zszywamy boki dołu a następnie spinamy z górną częścią sukienk, przyszywamy.
Justyna Szewczyk
pięknie :)
AlWe
Czytelny opis, siadam i szyję